Jak działają detektory gazu?
Detektory gazu wykorzystywane są w celu podniesienia bezpieczeństwa w zakładach pracy, obiektach przemysłowych i użytku publicznego, a także w domach i mieszkaniach prywatnych. Powinny być zamontowane wszędzie tam, gdzie istnieje prawdopodobieństwo zagrożenia wynikające z obecności gazu. Służą do stałego kontrolowania stężenia niebezpiecznych substancji, takich jak tlenek węgla, dwutlenek siarki, dwutlenek azotu. Dowiedz się, na jakich zasadach działają detektory gazu.
Detektory gazu — na jakich zasadach działają?
Przede wszystkim podkreślić należy, że obecnie dostępne są różne urządzenia do wykrywania gazu. Do zastosowań domowych czy w obiektach biurowych zwykle wykorzystywane są nowoczesne, niewielkie urządzenia. Z kolei obiekty przemysłowe, jak rafinerie czy kopanie, używają zaawansowanych systemów detekcji niebezpiecznych substancji. W takich miejscach często też istnieje konieczność zastosowania zasysających systemów wczesnej detekcji dymu, które zapewniane są przez naszą firmę.
Chociaż modeli detektorów gazu jest wiele, to jednak wszystkie działają na podobnej zasadzie. Każdy z nich wymaga zastosowanie sensora, czyli czujnika, który reaguje na gaz. Do pomiarów najczęściej wykorzystywane są czujniki półprzewodnikowe, katalityczne i elektrochemiczne. Oprócz tego detektory rozróżnić można na jednogazowe, które najczęściej mają zastosowanie prywatne i pozwalają zidentyfikować np. tlenek węgla, oraz wielogazowe, pozwalające na detekcję wielu gazów.
Kiedy detektor wykrywa w swoim najbliższym otoczeniu przekroczenie niedozwolonej kondensacji gazów, uruchamia alarm — najczęściej w postaci sygnalizacji akustyczno-optycznej, informując o występującym zagrożeniu. Co ważne, wiele detektorów może współpracować z instalacją gazową. Dzięki takiej współpracy możliwe jest automatyczne wyłączenie dopływu gazu. W ramach systemów zabezpieczeń gazowych możliwe jest też podłączenie detektora bezpośrednio do wentylatora, co w przypadku wycieku gazu pozwala na usprawnienie wymiany powietrza w pomieszczeniu, w którym doszło do wycieku.